CHROŃMY LASY
RATUJMY STARE LASY!

W wielu najcenniejszych lasach Polski słychać ryk pił. W każdym zakątku kraju są stare lasy, które powinny być chronione, ale stopniowo przekształcane są w plantacje drzew. Obecnie tylko około 3% polskich lasów to parki narodowe. Obszar przyrody chronionej przed wycinką powinien zostać zwiększony kilkukrotnie! Chcąc chronić różnorodność biologiczną i walczyć ze skutkami zmiany klimatu, musimy chronić stare lasy!

Domagamy się pilnego objęcia ochroną najstarszych, naturalnych lub cennych przyrodniczo lasów Polski*. To niezbędne, by chronić różnorodność biologiczną i klimat.

Administratorem danych jest Fundacja Greenpeace Polska. Przeczytaj klauzulę informacyjną nt. przetwarzania danych osobowych.

* m.in. Puszcza Białowieska, Puszcza Karpacka, Puszcza Borecka

Stare lasy to dom tysięcy gatunków grzybów, zwierząt i roślin i nasz największy naturalny sprzymierzeniec w walce z kryzysem klimatycznym. Lasy pomagają usuwać z atmosfery nadmiar dwutlenku węgla, a najlepiej robią to lasy, które już mamy, a nie leśne uprawy sadzone na zrębach. Stare lasy przechowują olbrzymie ilości węgla i chronią nas przed skutkami kryzysu klimatycznego, które odczuwamy już teraz. Dlatego musimy je chronić. Nie możemy powalać na przerabianie ich na trociny!

Do Ministry Klimatu i Środowiska:

Pani Minister!

Kryzys klimatyczny i degradacja przyrody oraz wymieranie gatunków to największe wyzwania naszych czasów. Jedyna rzecz, która działa niezawodnie w czasach kryzysu, to słuchanie głosu nauki i postępowanie dokładnie według jego wytycznych. W tym przypadku oznacza to zdecydowane ograniczenie emisje gazów cieplarnianych, przede wszystkim poprzez szybkie odejście od spalania paliw kopalnych, oraz powstrzymanie postępującej degradacji ekosystemów, które w naturalny sposób usuwają dwutlenek węgla z atmosfery i jednocześnie stanowią dla nas bufor chroniący przed skutkami zmian klimatu. Stare lasy są jednocześnie strażnikami różnorodności biologicznej i dzięki swojej złożoności są w stanie o wiele lepiej przystosować się do zmian będących konsekwencją kryzysu klimatycznego.

Obowiązkiem rządzących jest podjęcie zdecydowanych kroków i wprowadzenia optymalnych rozwiązań, które w realny sposób przyczynią się do powstrzymania katastrofy klimatycznej. Dlatego domagamy się całkowitego, trwałego wyłączenia z gospodarki leśnej 20% polskich lasów. Ochroną powinny zostać objęte wszystkie najstarsze, naturalne i najbardziej zbliżone do naturalnych siedliska leśne na terenie całego kraju.


 
 
 
 
 

Po pierwsze - bo stare drzewostany lepiej niż lasy gospodarcze pomagają walczyć z kryzysem klimatycznym i chronić nas przed jego skutkami!

Dojrzałe drzewostany, które osiągnęły wiek powyżej stu lat, składują obecnie najwięcej węgla, jednocześnie mając największy potencjał na dalsze pochłanianie i przechowywanie CO2. To właśnie stare drzewa, a nie młode sadzonki, w istotny sposób przyczyniają się do mitygacji postępujących zmian klimatycznych. W zależności od średnicy przyrost masy starego drzewa, napędzany procesem wiązania węgla, może być ponad 50 razy szybszy od drzewa młodego. Drzewa, które rosną obecnie w polskich lasach przechowują oraz pochłaniają o wiele więcej węgla, niż mogłaby to robić nowo posadzona plantacja drzew. Podobnie jest z martwym drewnem - pozostaje ono rezerwuarem węgla, który następnie w dużym stopniu akumulowany jest w glebie. Obieg materii w naturalnych ekosystemach leśnych daje im ogromną przewagę nad lasami gospodarowanymi przez człowieka.

Lasy użytkowane podlegają degradacji, która znacznie utrudnia im akumulowanie węgla. Pozyskanie drewna prowadzi do zmniejszenia zasobów węgla tego ekosystemu, poprzez wycinkę i wywóz drzewa oraz naruszanie gleby, które prowadzi do jej erozji i niszczenia roślinności. Pozyskanie drewna jest ponadto procesem, który sam w sobie jest źródłem emisji dwutlenku węgla do atmosfery - od wycinki, przez transport do obróbki drewna. Tylko niewielki procent drewna zostaje przerobiony na długowieczne produkty takie jak meble czy domy drewniane, które mogą być jeszcze przez kilkadziesiąt lat magazynami węgla. Reszta to produkty krótkotrwałe, które szybko uwalniają dwutlenek węgla do atmosfery. 

Po drugie - bo nie mamy czasu!

Jeżeli chcemy osiągnąć cele, które Polska przyjęła w ramach porozumienia paryskiego, musimy doprowadzić do wykorzystania pełnego potencjału pochłaniania dwutlenku węgla, jaki mają stare lasy w naszym kraju. Nie mamy czasu czekać, aż nowo posadzone drzewostany osiągną wiek, w którym będą miały realny wpływ na ilość pochłanianego dwutlenku węgla. Sadzenie drzew, kiedy mamy tylko 10 lat na powstrzymanie katastrofy klimatycznej, będzie zdecydowanie mniej skuteczne niż ochrona najcenniejszych ekosystemów leśnych. Chroniąc stare ekosystemy, pozwalamy im chronić klimat.

Stare lasy to również narzędzie do walki z wymieraniem gatunków
 - najbogatsze i najbardziej zróżnicowanymi ekosystemy lądowe, na których degradację nie możemy sobie pozwolić w dobie wielkiego wymierania.

Po trzecie - bo stare lasy najlepiej dostosowują się do zmian!

Lasy wyłączone z gospodarki - w dużej mierze całkowicie wolne od ludzkiej interwencji, z wyjątkiem szlaków turystycznych i usuwania faktycznych zagrożeń - są najbardziej różnorodnymi ekosystemami lądowymi i jednocześnie przynoszą dodatkowe korzyści społeczne i ekonomiczne. Jesteśmy świadomi, że zwiększające się temperatury będą wymuszały zmiany w istniejących siedliskach leśnych. Już teraz monokultury świerkowe i sosnowe bardzo źle znoszą niedobory wody - naukowcy PAN przewidują zresztą, że te najbardziej popularne w Polsce drzewa mogą w najbliższych dziesięcioleciach całkowicie zniknąć z naszych lasów w wyniku postępującego kryzysu klimatycznego.

Jeżeli mamy w pełni poznać i zrozumieć efekt, jaki ma działalność człowieka i zmian klimatu na kształtowanie się ekosystemów, musimy pozwolić im samodzielnie przystosowywać się do nowych warunków. To pomoże nam w przyszłości nie tylko lepiej chronić stare lasy, ale również dobrze zadbać o lasy gospodarcze, które obecnie w jeszcze większym stopniu stają się ofiarami kryzysu klimatycznego.

Stare lasy, naturalne lub zbliżone do naturalnych, pozytywnie wpływają na klimat nie tylko przez to, jak pochłaniają i przechowują dwutlenek węgla. Lokalnie pomagają one również regulować gospodarkę wodną, zatrzymują wodę pochodzącą z opadów i spowalniają jej odpływ. Są też o wiele bardziej odporne na coraz częściej występujące ekstremalne zjawiska pogodowe.

Po czwarte - bo inaczej się nie da!

W Polsce około 20% lasów zarządzanych przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe albo osiągnęła wiek ponad 100 lat, albo stanowi fragment naturalnych lub zbliżonych do naturalnych siedlisk leśnych takich jak Puszcza Białowieska czy Puszcza Karpacka. Z punktu widzenia ochrony przyrody i ochrony różnorodności są to najcenniejsze ekosystemy, które już od dawna powinny były być wyłączone z gospodarki leśnej. 

Biorąc pod uwagę, że Polska zobowiązana jest do redukcji bieżącego poziomu pozyskania drewna zgodnie z Krajowym Planem Rozliczeń Leśnictwa będącym elementem rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej 2018/841 z dnia 30 maja 2018 r. w sprawie włączenia emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w wyniku działalności związanej z użytkowaniem gruntów, zmianą użytkowania gruntów i leśnictwem do ram polityki klimatyczno-energetycznej do roku 2030, powstrzymanie eksploatacji najstarszych lasów w Polsce pomoże nam wypełnić zobowiązania wynikające z obowiązującego prawa europejskiego.

Musimy w końcu zrozumieć, że prawdziwa wartość lasów nie daje przeliczyć się na metry sześcienne drewna, czyli ostatecznie na złotówki. Tym bardziej, że widać to również w raportach finansowych Lasów Państwowych. Nadleśnictwa białowieskie oraz RDLP Krosno rokrocznie muszą być dofinansowywane z Funduszu Leśnego. Regionalna Dyrekcja w Krośnie w 2018 roku otrzymała niemal 120 milionów zł netto dopłat, natomiast dopłaty do nadleśnictw Hajnówka, Browsk i Białowieża wahają się w granicach 10 milionów złotych. Oznacza to, że pieniądze, które mogłyby wspierać istotne społecznie cele, są wydawane na niszczenie najcenniejszych polskich lasów.

Domagamy się natychmiastowego rozpoczęcia prac nad wdrożeniem programu, który pozwoliłby wyłączyć z gospodarki leśnej 20% polskich lasów. Jest to nie tylko uzasadnione z ekonomicznego i przyrodniczego punktu widzenia - jest to również jedyny i najskuteczniejszy sposób na to, żeby pozwolić naturze pomóc nam zatrzymać postępujące zmiany klimatu.